nie mam pamiętnika
więc nie włożę Cię pomiędzy kartki
jak kwiat zasuszony
dlatego nie myśl
kiedy przybywam
nie mam zamiaru
wcale Cię zrywać
tylko chcę patrzeć
jak piękna żywa
kwitniesz
z Tobą mój świat
i nie wyciągnę zachłannie ręki
cały w pragnieniach
zrodzonych wdziękiem
wśród słów których
tak mi brak
nic nie zbuduję
i nic nie stworzę
lecz wciąż ten zapach
kiedy odchodzę
on trwa
aż do kresu dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz