O co tu chodzi?
Czy tylko o uśmiech?
Bo przecież uśmiech to tak niewiele.
A jednak w myślach zanim się uśnie.
I nim się zbudzi wciąż widzi jeszcze.
Aby choć jeden wywołać uśmiech,
ja każdym słowem wiersza cię pieszczę.
Pieści cie każda w słowie litera.
Byś uśmiechnęła się właśnie teraz.