O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

niedziela, 19 marca 2017

Wędrówka

Idąc polną drogą
jej urok poznaję.
Chociaż tak nierówna
i niejeden kamień
obciera do bólu
nogi utrudzone.

A jednak wciąż idę,
czasami przystając.
Dla samej wędrówki.
Drogi co ją chłonę.

I w oczy już nie raz
kurz z drogi zawiało,
twarz słońce spaliło,
obiło mnie gradem.

Jednak ciągle idę
i różnie z tym bywa.
Czasem ledwie pełznę,
Z rzadka ciut podjadę.

Lecz co może znaczyć
i kurz i ten kamień?
Kiedy ciągle idę.
Inaczej nie mogę.

Dla samej wędrówki
co sensem się stała.
Dla świata poznania
przemierzając drogę.

Już wiem że nastąpi
wędrówki tej koniec.
Nie wiedząc co będzie,
gdy u kresu stanę.

Czy moje mdłe ciało
w ruczaju obmyją?
Czy truchło po polach
rozniosą szakale?