Gdy moje myśli nazbyt ładne,
bo rozpalone jeszcze snami.
To Ci buziaka chętnie skradnę.
Zapamiętałem Cię ustami.
Potem obejmę i przytulę.
To dłonie Cię zapamiętały.
I w Twoje oczy spojrzę czule.
Bo blasku ich nie zapomniałem.
I jeszcze zapach miły czuję.
Tak delikatny jak te myśli.
I maracui posmakuję.
Dzień dobry.Kiedy mi się przyśnisz?