O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

sobota, 31 marca 2012

A tytuł gdzieś umknął

Świat miał być taki piękny.
A droga taka prosta.
Tylko się coś powyginało, pękło.
I nagle dziury w mostach.
Taki krajobraz ponury.
Mówią mi głowa do góry.
Więc uśmiecham się krzywo,
półgębkiem.
Wiem że nie jestem świata pępkiem.
Ale jednak coś znacze.
Miało być wszystko inaczej.

Znów do mnie mówisz.
Mówisz że jestem najlepszy.
To czemu się wszystko pieprzy?
Już nawet marzenia pobladły.
Lecz wciąż mnie wiedzie tęsknota.
Przychodzi do mnie tak nagle.
Za gardło chwyta i ściska.
Nirwana często tak bliska.
Z nagła niezwykle daleka.

Stój! Zostań! Nie uciekaj!
Bede na ciebie czekał.
Albo pójdę za tobą.
Ku zielonej dolinie.
Ale jeszcze serce bije.
Jeszcze zycie płynie.

Może być miało inaczej.
Ja już nad tym nie płaczę.
Tylko ciesze się tobą.
Tak.

Jak w ostatniej godzinie.