O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

środa, 14 grudnia 2016

Sted

Na górskiej polanie ponad obłokami.
Gdzie ciepło słońca pieści moje ciało.
Siedzę własnymi zajęty myślami.
Myślę o Tobie, tym co pozostało.

Takim jak byłeś, szalony,prawdziwy.
Swoją poezje zamieniłeś w życie.
W całym bełkocie intelektualnym.
Fałszywych mistrzów siedzących na szczycie.
Co w fałsz zmieniają autentyk uczucia.
I zastępują szkolonym rzemiosłem.
Kropka, przecinek.
Przynieś, wynieś, usiądź.
Zawsze sam byłeś, ponad to się wzniosłeś.

I tak cierpiałeś w swojej samotności.
W darze dla świata swoją śmierć przyniosłeś.
Linę odcięto, pogrzebano ciało.
Świat ruszył dalej, teraz się zachwycił.

+++
Pamięci Edwarda Stachury