O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

czwartek, 23 lutego 2023

Nocą




Nocą cichą, bezszelestnie.

Cienie wychodzą z ukrycia. 

Miasto pogrążone we śnie 
milczy, lecz pełno w nim życia.

 Bystra kuna tuż pod ścianą 
skrada się cicho, poluje. 
Ćmy wirują pod latarnią. 
Nietoperz wśród nich harcuje. 
 
Na trawniku przystrzyżonym, 
dają wciąż swój koncert świerszcze. 
A tam w oknie światło płonie. 
Czy nocą ktoś czyta wiersze?

Motyl

 



Motyl, wspomnienie lata.

Zbudzony słońca promieniem.
Nie może odnaleźć kwiatów
a przecież dla nich istnieje

Bezwolnie w górę się wznosi
nad łąki srebrem pokryte.
Nim oddech zimy zamrozi
maleńką życia iskrę.

Nie wie,
jak świat go oszukał
kiedy z letargu obudził!

Wśród traw oszronionych
skrzydeł barwnych szuka,
pośród oziębłych ludzi.

Już zima serca dotknęła
i odebrała nadzieję.
Motylem na jedną chwilę,
by soplem martwym o ziemię.

Na ciche polany
po których wiatr hula.
Na polne kamienie.
Śnieg pada.
Śmiertelnym całunem otula,
motyle.

Ich barwne istnienie.