O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

poniedziałek, 13 marca 2017

Na portalu literackim.

Bezpańskie, samotne wiersze,
które istniały przez chwilę.
Wciąż nowe odkrywam jeszcze,
bo przecież jest tu ich tyle.

I zapomniani autorzy.
Kto wie co z nimi się dzieje?
Każdy część siebie tu złożył.
Marzenia, uczucia, nadzieje.

Utworów tych nikt już nie czyta,
lecz nadal są pełne treści.
Po co w nich grzebię? Ktoś spytał.
Przecież są nowi, lepsi.

Czy to ma jakieś znaczenie?
Przecież to wszystko już było.
Smutek, radość, cierpienie.
I oklepana miłość.
Wciąż je na nowo odkrywam.
Myśląc za każdym razem
i czując co ktoś przeżywał.
Słowem malując obrazy.

Uśmiecham się wtedy często.
Czasem serdecznie współczuję.
Od samozachwytu tu gęsto.
Ja tych, co odeszli żałuję.

Miś

Jak napisać o misiu pluszowym,
by na słowa łez krople nie padły?
Wigilijnym wieczorem spóźniony,
przyszedł smutek pojawił się nagle.

Gdy opłatek wciąż nie podzielony.
Puste miejsce, co przy stole czeka.
Choć wspomnienie tęsknoty nie koi,
lecz czas jakby ciut wolniej ucieka.

A więc siedzę, zasłuchany w ciszę
i próbuję układać życzenia.
Gdyby tylko mogły zmieniać życie.
Miś pluszowy. Miś do przytulenia.