Tak bardzo chciałem zapomnieć o Tobie.
I nie potrafię, bo wciąż Ciebie kocham.
Właśnie prasuje, łzy płyną po twarzy.
Już nie mam marzeń, tylko z bólu szlocham.
Bo powiedz o czym marzyc dzisiaj mogę?
Ze Cie zabiorę gdzie domki niebieskie?
Kawę zaparzę? Usiądę przy Tobie?
Miałem zapomnieć a jedynie tęsknie.
I chociaż w sercu już nie mam nadziei.
Ta bezlitosna ciągle nie chce zginąć.
Nadal w pragnieniach ze coś się odmieni.
I znów wspomnienia. A łzy znowu płyną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz