Zamiast obrazu jest dziura w płótnie.
Bardziej wymowna, silniej prawdziwa"
Kolejne płótno zaraz wybuchnie.
Co idealną dziurę ukrywa
Taką, za którą nic już nie będzie.
Poza tą dziurą nic nie zobaczę'
Co idealną dziurę ukrywa
Taką, za którą nic już nie będzie.
Poza tą dziurą nic nie zobaczę'
Poczekam chwilę, dziura nadejdzie'
Jak się nie uda? Zacznę inaczej.
Jeszcze przez chwilę, zanim zapomnę.
Wśród nieudanych dziur nim odłożę.
Jak się nie uda? Zacznę inaczej.
Jeszcze przez chwilę, zanim zapomnę.
Wśród nieudanych dziur nim odłożę.
Chwila nadziei że będzie lepiej.
Ale wychodzą mi coraz gorzej.
Ale wychodzą mi coraz gorzej.