O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

czwartek, 22 kwietnia 2010

Wiosna?

I gdzie ta wiosna, ile można na nią czekać?
Już pierwsze liście, ptaków słychać śpiew radosny.
I choć próbuję tym się cieszyć, nie narzekać.
Za mało słońca, żebym poczuł tchnienie wiosny.

Deszcz znowu pada, zabłocone znów podwórze.
Lecz wiem że przyjdzie, skoro liście się zielenią.
Tak niecierpliwy, tak mi ciężko czekać dłużej.
Bo łatwiej wiosną jest uwierzyć swym marzeniom.