patrze na was dzieci moje
choć kocham nie dopieszczam
przyglądam się z niepokojem
choć kocham nie dopieszczam
przyglądam się z niepokojem
sprawić więcej nie mogę
gdy ogród opuszczacie
samotne ruszacie w drogę
gdy ogród opuszczacie
samotne ruszacie w drogę
i już żyjecie swym losem
choć memu sercu tak bliskie
to nie uchronię przed ciosem
choć memu sercu tak bliskie
to nie uchronię przed ciosem
krzyczą niezręczne kulawe
a jednak dla mnie jedyne
was biją a ja krwawię
a jednak dla mnie jedyne
was biją a ja krwawię
a kiedy próbują zabić
to jakby mnie zabijali
i każde złe słowo rani
to jakby mnie zabijali
i każde złe słowo rani
lecz żegnam kolejne dziecię
które chowałem tak czule
by się błąkało po świecie
które chowałem tak czule
by się błąkało po świecie
czy ktoś to może zrozumie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz