O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

środa, 21 czerwca 2017

Córce, o kwiecie albo ptaku.

W świecie na rzeczach skupionym,
gdzieś mały kwiat zaginął.
Utracił słońca promień.
Cicho w nicość odpłynął.

Nikt tego nie zauważył,
za potrzebami wciąż gnając.
I łzy nie było na twarzy.
I ziemi nie zatrzymano.

Jedynie ptak co na drzewie,
którego już nikt nie słuchał.
Nutą żałości w swym śpiewie,
krzyczał na ludzkość głuchą.

A ludzkość pędzi jak ślepa,
za potrzebami wciąż gnając.
Nie dostrzega już ptaków
i kwiatów gdy umierają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz