O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

czwartek, 22 czerwca 2017

Trawnik

Trawy źdźbło, co przyciągnęło mą uwagę.
Nie wiem czemu, właśnie jedno wśród tysiąca.
Wśród zieleni przecież go nie widać prawie.
Jednak ja przyglądam jemu się bez końca.

Bo wyrosło, takie nazbyt wybujałe.
Zewsząd słyszę kierowane do mnie gromy.
Tyle złości, że pozwalam rosnąć trawie.
Gdy sąsiada trawnik, równo przystrzyżony.

Znowu przyjdzie płacić karę za rabatki.
Za te chwasty, co tak bujnie tu porosły.
Lecz dlaczego, mają prawo rosnąć kwiatki?
A nie maja tego prawa piękne osty?

Moje osty to są przecież, nie niczyje.
I źdźbło trawy co się perli łzami rosy.
Tak mi bliskie, bo podobnie do nich żyję.
Wciąż na przekór wszystkim. którzy lubią równo kosić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz