O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

wtorek, 2 maja 2017

Dobranoc

Korektorem

Tylko białe linie.
Tam, gdzie spisałem marzenia.

Ślady po słowach,
zamalujesz kłamstwem.
Następna pokuta za grzechy.
Moje?
Nie, wydumane.
Widoczne zmieszaniem.

Pocałunkiem na usta kładziesz.
I tylko dżem jakiś gorzki,
kanapka nie syci.

Niepewny, własnymi myślami.
Kolejny kamień zawijasz w aksamit.
A jednak ciąży.

Materia gładka nie zwodzi,
lecz jeszcze pozwala się łudzić.
Wyrzuty mojego sumienia?
Spróbuj je znowu obudzić.

Gdy do snu się kładę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz