O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

czwartek, 27 kwietnia 2017

Eol

Mimo wszystko.

Jednak słońce wzeszło.
Gdy przekroczyłem bariery.
Przecież musiałem.
Choć lękam się groźnego pomruku.

Jeszcze nie przeszło.
Jednak spojrzałem głębiej wtedy.
Cyklon poznałem.
Siłę jego nie słysząc już huku.

A niebo ponad takie błękitne.
Choć wokół tylko chmur ściany.
Jakby zebrały się myśli wszystkie.
I w środku ja zadumany.

Wiruje wiatrem porwane życie.
Tak prowadzony gdzieś zmierzam.
Patrzę na skutki w lęku zachwycie.
Lecz czy to ja tak uderzam?

Tylko ten cyklon, on daje siłę.
By się nie godzić z miernotą.
Nie raz upadłem, jednak przeżyłem.
Nie wiem, czy właśnie po to?

( by dać nadzieje na lepsze
gdy delikatnym zefirkiem
jak dotyk ciepłe powietrze
i zapominasz na chwilkę )

Właściwie po co przybyłem?
Może kiedyś odejdę?
Jednak już zwyciężyłem.
Kiedy tak z wiatrem biegnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz