A my w tym życiu jak te kamienie.
Powoli z nurtem się posuwamy.
Czasem o siebie się ocieramy.
Kiedy się otrze o Ciebie kamień.
To pozostawi na zawsze znamię.
I skutki tego są właśnie takie.
Że w końcu stajesz się otoczakiem.
Tak ślicznie gładki. Tak ułożony.
Wyszlifowali Cię z każdej strony.
To jedno budzi w twym sercu zamęt.
Że wyszlifować się nie dał diament.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz