O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

wtorek, 7 marca 2017

Folwark

W starym folwarku Cię szukałem. Ale on jest opustoszały.
Dachy zapadły się, a ściany jak na cmentarzu ciche płyty.
Tylko owoce nie zbierane, na drzewach dawno już zdziczałych.
W ogrodzie zamiast róż pokrzywy. Wspomnienia i łez kilka przy tym.

W starym folwarku gdzieś na górze, szukałem tam chwil uniesienia.
Mógłbym pozostać w nim na dłużej zauroczony brzmieniem ciszy.
Wszedłem w pokrzywy owoc zbieram, słońce zachodzi obraz zmienia.
Wtem, światło w oknie co go nie ma. I zjawę widzę , ducha słyszę.

Ja jednak duchów się nie lękam, bo mniej złośliwe są niż żywi.
Czy miraż złudny? Że w tych dźwiękach przecudną tak melodię słyszę.
Pełni radości do swych włości przyszli włodarze nieprawdziwi.
Szaro dokoła, ptak nie ćwierka i żaden liść się nie kołysze.

Na powrót zatętniły życiem, opustoszałe za dnia mury.
Śpiewa kobieta, dziecko kwili i psa jakiegoś ujadanie.
I co prawdziwe? Pusty folwark? Czy ten księżycem malowany?
Pewnie znów rano słońce wzejdzie. Oto odpowiedź na pytanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz