O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

piątek, 24 lutego 2017

Rower ( czyli przekornie o sztuce )

Kiedy tak jadę moim składakiem,
poprzez zielone łąki.
To nie zajmuję się mechaniką,
lecz się zachwycam skowronkiem.

I co? Że rower rozklekotany,
a więcej rdzy niż lakieru?
Kiedy to z jazdy czerpię przyjemność.
Nie z posiadania roweru.

Co mi tam tam krzyki?
Puste obelgi, że rower mój w oczy kłuje.
Jadę przed siebie, cieszę się światem.
Niech krytyk swój poleruje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz