O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

wtorek, 3 stycznia 2017

Kiedyś

śnieg pada
bohema wciąż szuka granic
piękna teorię rozważa
a ja to wszystko mam za nic
gdy wchodzę w bramy cmentarza

pytasz dlaczego mnie nie ma
co znaczą słów mych dramaty
poszedłem napić się wódki
z grabarzem starym garbatym

niosę w kieszeni butelkę
i szukam go w jakiejś dziurze
znowu szykuje się pogrzeb
ktoś tu zostanie na dłużej

przyszło się komuś pożegnać
na zawsze z tym pięknym światem
a ja napiję się wódki
z grabarzem starym garbatym

za stolik mamy nagrobek
patrzymy na śnieg jak pada
płatki mieszają się z błotem
w grobie nowego sąsiada

też mnie tu kiedyś położą
więc swoją przyszłość rozważam
z garbatym grabarzem wódka
w cichym ustroniu cmentarza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz