O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

czwartek, 8 czerwca 2017

Gdy pora zejść na ziemię.

Już wierszy więcej nie piszę.Bo przecież wiersze, nie życie.
I lepiej jest kiedy milczę, na szczycie ośnieżonym.
Czekając aż do mnie przyjdzie i oczy zamknie o świcie.
Zgasi ostatnią tęsknotę za szczęściem, ciepłem, domem.

Marzenia jakże są przykre, kiedy ich spełnić nie możesz.
Gdy siedzę tak samotnie na szczycie wielkiej góry.
Zmęczony odpoczynku i wiary szukam. Boże.
Uczyń ślepym i głuchym i daj mi wiarę w bzdury.

Jeszcze do pełni szczęścia proszę, uczyń niemową.
Bo przecież wszystkie słowa straciły już znaczenie.
I tylko serce zostaw by biło wciąż miarowo.
Do końca odmierzając. Samotność i cierpienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz