O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

poniedziałek, 20 marca 2017

Natchnienie

Natchnienie.
Słowo magiczne.
Uczucie tak dziwne, prawie zapomniane.
A jednak przybywa gdy w duszy lirycznie.
Albo gdy nostalgia, wieczorem czy ranem.

Patrz obraz.
Realny. Dziś kaprysem moim.
Choć urzekający w błękitach, zieleni.
Jednak już przeminął, bo serce nie stoi.
Tamten wczoraj zginął, dzisiaj trzeba zmienić.

Stalowe kolory i czarne obłoki.
Już mniej cukierkowy, bardziej wyrazisty.
Tak przeszłość minęła. Jeśli Bóg pozwoli.
Jutro nowy stworzę, słoneczny, kwiecisty.

I podam go Tobie z kawą na śniadanie.
Jeżeli pozwolisz.
Pozwolisz?
Powstanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz