O mnie

Moje zdjęcie
Czasem wierząc w ideały tracimy marzenia.

sobota, 6 października 2012

Somewhere of the rainbow


Taka pustka w głowie "Dorotko".
Choć nie. Jeszcze ciągle słyszę.
Somewhere of the rainbow.
Wypełnia tę pustkę i ciszę.

Kiedy odchodzisz...


I tylko słów brakuje.
Że gdzieś tam poza tęczę.
Choć drwal stalowy czuje.
Lecz nie potrafi wymówić.

Jednak odchodzisz...


Jedynie smutnym uśmiechem.
Kiedy opadnie kurtyna.
Z zamarłym w piersi oddechem.
Stalowej łzy nie powstrzyma.

Nie mogąc się z tym pogodzić...

2 komentarze:

  1. Klimat smutny . Ale cóż pisać ? Że jest pięknie kiedy lipa i chłopaki nie płaczą ?

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy wyleje się ze szklanki gorycz, wtedy naczynie jest puste-można je zapełnić od nowa słodyczą i przyjemnościami... pisz dużo... pisz

    OdpowiedzUsuń