I tylko ta jedna bombka po Tobie została.
Taka skromna , podniszczona, pozłotko z niej schodzi.
Wciąż pamiętam co mówiłaś gdy mnie przytulałaś.
I pamiętam jak śpiewałaś że Bóg nam się rodzi.
Czy zważałem w swoim zyciu na twoje mądrości?
Jedno co mi się sprawdziło to że przy mnie będziesz.
A gdy nawet źle mi było do twojej miłości
powracałem przekonany że czuję ją wszędzie.
I tylko ta jedna bąbka która pozostała.
Przypomina ciepły uśmiech i błękitne oczy.
I dlatego właśnie piszę bo chcę byś wiedziała.
Że nigdy nie będziesz sama, bo za tobą kroczę.